Turbodoładowanie |
|
TurbodoładowanieJuż na początku XX wieku stosowane były do napełnienia silnika powietrzem osobne sprężarki. Miały one tłokową konstrukcję. Wraz z początkiem motoryzacji i udoskonaleniem czterosuwów, które pierwotnie były oparte na zewnętrznym zasysaniu i sprężaniu, wyeliminowano te dodatkowe urządzenia. Silniki spalinowe są stale udoskonalane od początku swojego powstania i wraz z pojawianiem się nowych materiałów konstrukcyjnych. Zużywają one coraz mniej paliwa dając jednocześnie coraz większą moc. Zmniejszają swoją objętość, masę i mogą pracować niezawodnie w różnych warunkach. Zwiększa się również ich trwałość. W dążeniu do perfekcji uznano, że wstępne sprężanie powietrza pozwoli poprawiać wymienione charakterystyki. W cylindrze o stałej objętości, ale przy spaleniu większej ilości paliwa dzięki większej ilości powietrza (sprężonego) - powstaje większa energia. Doładowanie uzyskiwano dzięki dodatkowym urządzeniom. Zapewniały one pożądaną moc dzięki temu, że sprężały odpowiednio powietrze. Urządzenia sprężające przez cały czas ewoluowały. Ze względu na napęd tych konstrukcji dokonać można następującego podziału: - napęd pobierany z silnika To właśnie te urządzenia, które korzystają z energii spalin nazywa się turbosprężarkami. Rolą turbosprężarki jest wtłaczanie do cylindrów możliwie największej ilości powietrza. Instaluje się ją na kolektorze wydechowym tak, aby znajdowała się jak najbliżej wlotu spalin z głowicy do kolektora. Pozwala to zaoszczędzić energię, która w innym przypadku byłaby rozpraszana przemieszczając się w układzie wydechowym. Spaliny napędzają wirnik połączony z drugim wirnikiem. Drugi wirnik jest odpowiedzialny za wtłaczanie do cylindrów powietrza. Po zassaniu powietrza przez filtr stożkowy i po sprężeniu, trafia ono do kolektora dolotowego. Turbina potrafi się kręcić nawet z prędkością 4000 obrotów na sekundę. Turbosprężarka nagrzewa się więc do wysokich temperatur, tym bardziej że spaliny które przepływają przez turbinę mają temperaturę prawie 1000 stopni Celsjusza. Są to warunki jak widać extremalne. Dla tego turbosprężarki wykonuje się z materiałów najwyższej jakości. Wszystkie części są niezmiernie precyzyjnie dopasowane. Również najwyższej jakości musi być olej, który jest stosowany w silniku - i trzeba o tym pamiętać używając tego wynalazku. Silnik należy jeszcze na postoju nagrzać do około 900 C, ponieważ wtedy możemy być pewni, że olej silnikowy znajduje się w całym silniku, a szczególnie w turbinie. Jeśli chcemy, aby żywotność turbiny nie skończyła się zbyt szybko, należy również przestrzegać zasad wyłączania silnika po zatrzymaniu się - trzeba dać turbinie odpocząć. Czyli nie wolno zbyt szybko gasić silnika, pomaga w tym turbo timer, który i pokazuje czas pozostały do ostygnięcia turbiny i nie pozwala wyłączyć silnika bezpośrednio po jeździe. Największym niebezpieczeństwem dla turbosprężarek jest zbyt mała ilość oleju lub jego zanieczyszczenia oraz zanieczyszczenia w zasysanym powietrzu. Jeśli ilość oleju będzie niedostateczna, to można uszkodzić łożyska. Objawia się to również utratą szczelności czy ocieraniem kół wirnika lub w jednym z najgorszych wypadków - pęknięciem wałka. No i na koniec dobra rada- nie należy samodzielnie naprawiać turbosprężarki, tylko oddać sprawę w ręce firm autoryzowanych przez producenta. Samodzielna naprawa skutkuje zawsze utratą gwarancji. Kategorycznie nie powinno się podnosić stopnia doładowania. Ustawienia regulatora ciśnienia doładowania również nie powinny być zmieniane, ponieważ jest ono ustawione na takim poziomie, aby można było otrzymywać najlepszą z możliwych sprawność silnika. Inne ustawienia powodują wzrost temperatury silnika, w efekcie czego zużywa się powierzchnia panewek i uszkadzają się tłoki. Źródło:www.tuningbaja.pl http://www.tuningbaja.pl/?p=/1/11 |